Zielona Góra – Przyroda
Nazwa miasta pochodzi od zielonego wzgórza, obok którego powstała pierwsza osada. Wystarczy jednak spojrzeć na nie latem lub wiosną z góry, żeby stwierdzić, iż dziś nadal Zielona Góra w pełnie zasługuje na swoją nazwę
Nie ma tu może spektakularnych parków jak w większych miastach, jednak jest kilka miejsc spacerowych, a dodatkowo właściwie wszędzie obecne są drzewa lub trawniki.
-
Park Tysiąclecia
Park jest swego rodzaju pamiątką po Cmentarzu Zielonego Krzyża, który został ostatecznie zlikwidowany w 1966 roku. Obecna nazwa parku pochodzi właśnie od roku jego powstania, w którym obchodzono tysiąclecie powstania państwa polskiego. O poprzedniej funkcji tego terenu świadczą jedynie budynek dawnego krematorium oraz grobowiec Georga Beuchelta. Dziś jest to przede wszystkim teren rekreacyjno-spacerowy. Jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych w parku funkcjonowała muszla koncertowa. Teraz w jej miejscu znajduje się skatepark. Jako ciekawostkę można dodać, że park „wziął udział” w drugiej części filmiku „W obronie kobiety” zielonogórskiej wytwórni A’YoY. 21 marca 2024 r. park został otwarty po rewitalizacji. Uporządkowane i odnowione zostały ścieżki, dodano tężnie solankowe, ogród sensoryczny, wybieg dla psów.…
-
Park Piastowski
Park jest „miejską” częścią Wzgórz Piastowskich. Powstał na początku XX wieku z inicjatywy niejakiego Wilhelma Bogdana, właściciela restauracji Piastenhöhe, którą do dziś możemy oglądać. Jak widać, już za czasów niemieckich pojawiło się w nazwie słowo „Piastowski”. Zgodnie z różnego rodzaju publikacjami, rośnie tu ok. 100 gatunków drzew, w tym także drzewa uznane za pomniki przyrody. Niestety, jeden z wielkich buków połamał się podczas wichury i dziś oglądać można tylko jego pozostałości. W parku często można spotkać mieszkające tu wiewiórki oraz wiele gatunków ptaków. Swego czasu chodziłem tutaj obserwować ptaki i w z reguły w ciągu 30-40 minut znajdowałem 15-20 gatunków. W parku jest także plac zabaw dla dzieci, alejki spacerowe…
-
Palmiarnia
Palmiarnia jest jednym z najbardziej charakterystycznych punktów dzisiejszej Zielonej Góry. Zbudowana została „w oparciu” o domek winiarza należący niegdyś do wytwórni Gremplera, znajdujący się na jednym z wielu winnych wzgórz. Początki tego obiektu sięgają lat 60-tych, obecny obiekt jest kolejną wersją. Przez ponad 50 lat Palmiarnia zmieniała swoje oblicze, co miało niewątpliwie związek z powiększaniem kolekcji roślin. Dziś na parterze znajduje się restauracja, na pierwszym piętrze kawiarnia, a na wyższych kondygnacjach zlokalizowane są tarasy widokowe. W hallu umieszczono wodne ozdoby w postaci podświetlanych wodospadów. Dzieci chętnie oglądają żółwie oraz ryby pływające w kilku różnej wielkości akwariach. Największą atrakcją są jednak rośliny, a wśród nich daktylowiec kanaryjski, który był bezpośrednim powodem…
-
Zielonogórskie pomniki przyrody
Zielona Góra rzeczywiście jest zielona, co można zaobserwować szczególnie z wyższych obiektów lub punktów widokowych. Miasto nigdy nie było wielką zabudowaną metropolią w związku z czym w centrum nie znajdziemy wielu parków (te położone są raczej na obrzeżach), jednocześnie praktycznie nie ma miejsc, w których nie znajdziemy roślinności. Wśród drzew są także te uznane za pomniki przyrody. Cis przy ul. Kopernika Jest to zapewne najstarsze zielonogórskie drzewo, pamiętające czasy średniowieczne, a więc początki miasta. Dziś ma już ponad 700 lat, a mimo wszystko zieleni się i owocuje. Rośnie w centrum, ale przy jednej z bocznych i mniej reprezentacyjnych ulic starówki. Do tego sam nie jest wielkim okazem i pewnie gdyby…
-
Ogród Botaniczny
Początki Ogrodu Botanicznego sięgają 1925 r. Kilkanaście lat po wojnie został on zamknięty. Jedyną pozostałością była nazwa ulicy Botanicznej. Po ponad 50 latach (17 października 2007 r) ogród przywrócono do życia. Zajmuje mniejszą powierzchnię niż jego poprzednik, ponieważ część pierwotnego terytorium zajmuje obecnie Zespół Szkół Budowlanych. Teren przekazano Uniwersytetowi Zielonogórskiemu. Należy pamiętać, że jest to wciąż bardzo młode przedsięwzięcie, a kolekcja jest stale wzbogacana. Pomimo różnych ocen, według mnie przywrócenie tego miejsca było bardzo dobrym pomysłem. Zielonogórski Ogród Botaniczny jest podzielony na strefy geograficzne. Goście mogą zapoznać się m.in. z drzewami oraz krzewami, które można spotkać w naszej strefie klimatycznej, dzięki czemu jest to miejsce, w którym można uzupełnić swoją…
-
Park Kolei Szprotawskiej
29 stycznia 2013 roku Rada Miasta podjęła decyzję o nazwaniu tego miejsca Parkiem Kolei Szprotawskiej, choć słowo park jest tutaj nazwą trochę na wyrost, bo ten zielony teren pomiędzy ulicami Ogrodową oraz Jaskółczą jest raczej skwerem. Nazwa nawiązuje do znajdującej się obok stacji kolejowej, a właściwie tego, co jeszcze po niej zostało, a zostało niestety niewiele. Sam park ma swój urok, a w ostatnim czasie sporo się tu zmieniło na lepsze. Ziemne alejki wyłożono kostką brukową, dzięki czemu można tędy chodzić także podczas deszczowej pogody, zbudowano mały plac zabaw. I tylko pobliskie garaże jakoś nie pasują do krajobrazu. Wracając do nazwy, to decyzja radnych jest swego rodzaju zadośćuczynieniem za bezpowrotne…
-
Mini ZOO Bajkowa Zagroda
Mini ZOO jest częścią zielonogórskiego Ogrodu Botanicznego. Otwarte zostało 12 kwietnia 2014 roku jak atrakcja dla dzieci łącząca możliwość oglądania zwierząt z zabawą na placu zabaw oraz zwiedzaniem figurek bohaterów bajek. Obiekt zaprojektowany został na wzór nowosolskiego Parku Krasnala, a dofinansowany został z Programu Współpracy Transgranicznej Polska – Brandenburgia jako projekt „Rozbudowa i rozwój infrastruktury transgranicznej połączony ze wzmocnieniem oferty w turystyce rekreacyjnej i edukacyjnej w Euroregionie Sprewa – Nysa-Bóbr, poprzez rozszerzenie i połączenie w sieć przyrodniczych ofert rekreacyjnych i edukacyjnych Zoo w Cottbus i Ogrodu Botanicznego w Zielonej Górze”. Goście mini ZOO mogą zobaczyć m.in. daniele, surykatki, owce kameruńskie, pawie i papugi. Wejściem na jego teren jest imitacja bramy…
-
Wagmostaw
Wagmostaw to tak naprawdę dwa sztuczne zbiorniki wodne spiętrzone niegdyś na potrzeby młynu wodnego (Młyn Semlera), zasilane przez przepływającą tamtędy rzeczkę Gęśnik, wraz przyległym do nich obszarem. Pod koniec XIX wieku teren stał się miejscem wypoczynkowo-rozrywkowym znanym jako Dolina Luizy. Ówcześni mieszkańcy znali miasta mogli tutaj miło spędzić czas w restauracji, słuchając orkiestry grającej w muszli koncertowej, a także pływając łódkami po stawie. Po II wojnie światowe restauracja jeszcze działała do 1957 roku, bo Gęśnik został w międzyczasie zamieniony w ściek i miejsce przestało być atrakcyjne. Restauracja popadła w ruinę, a staw z czasem zarósł trzcinami. Pamiętam z lat-80-tych, że było to miejsce położone właściwie na odludziu, niemalże dzikie, ale…