Pomniki przyrody,  Przyroda

Zielonogórskie pomniki przyrody

Zielona Góra rzeczywiście jest zielona, co można zaobserwować szczególnie z wyższych obiektów lub punktów widokowych. Miasto nigdy nie było wielką zabudowaną metropolią w związku z czym w centrum nie znajdziemy wielu parków (te położone są raczej na obrzeżach), jednocześnie praktycznie nie ma miejsc, w których nie znajdziemy roślinności. Wśród drzew są także te uznane za pomniki przyrody.

Cis przy ul. Kopernika

Jest to zapewne najstarsze zielonogórskie drzewo, pamiętające czasy średniowieczne, a więc początki miasta. Dziś ma już ponad 700 lat, a mimo wszystko zieleni się i owocuje. Rośnie w centrum, ale przy jednej z bocznych i mniej reprezentacyjnych ulic starówki. Do tego sam nie jest wielkim okazem i pewnie gdyby nie tabliczka, mało kto zwróciłby na niego uwagę.

Ulica Kazimierza Wielkiego

Przy ul. Kazimierza Wielkiego rosło kilka pomników przyrody. Niestety w sierpniu 2017 roku w wyniku wichury przewróciła się jedna z topól kanadyjskich, więc zostały po niej już tylko zdjęcia.

Dąb Lubuszan

Ogromny dąb węgierski rosnący przy Placu Bohaterów ma ok. 300 lat. Mierzy ok. 27 metrów wysokości.

Ulica Stanisława Moniuszki

Przy ulicy Stanisława Moniuszki (w pobliżu skrzyżowania z ul. Jedności) rosną obok siebie dwa ciekawe gatunki: ok. 100-letni Miłorząb dwuklapowy (15 metrów wysokości, 2.4 metra w obwodzie) oraz ok. 150-letni Cypryśnik błotny (18 metrów wysokości, 2,75 metra w obwodzie). Ich lokalizacja jest przedziwna, patrząc na wcale nie jakiś stary budynek. Wygląda to trochę tak, jakby w ostatniej chwili zmieniony został projekt z powodu konieczności uwzględnienia tych drzew.

Nie wiem skąd wzięły się tutaj te dwa gatunki drzew, które naturalnie nie występują w naszym regionie.

Park Piastowski

W Parku Piastowskim, na wysokości budynku Kurii diecezjalnej, zobaczyć można było następujące drzewa będące pomnikami przyrody: Buk pospolity (odmiana purpurowa), Buk pospolity (odmiana zwisająca), Lipa długoogonkowa. Niestety, w 2019 roku wichura złamała odmianę purpurową buku i dziś oglądać możemy już tylko jego pozostałości.

Jeden Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *