Zabytki przemysłu

Zielona Góra – Kolej Szprotawska

Mierząca niespełna 51 km lokalna linia kolejowa łącząca Zieloną Górę ze Szprotawą otwarta została w 1911 roku w wyniku porozumienia lokalnych przemysłowców oraz samorządów. Ponieważ ówczesne państwo pruskie nie było zainteresowane finansowaniem takich inwestycji, znaleziono prywatnego inwestora. Wszystko zaczęło się w 1897 roku od spotkania w dzisiejszych Siecieborzycach, a pod koniec maja 1910 roku zarejestrowano spółkę Kleinbahn Grünberg–Sprottau AG. Będąca przykładem oddolnej inicjatywy mieszkańców regionu kolejka umożliwiała transport materiałów przemysłowych, płodów rolnych, a także ludzi pomiędzy dwoma miastami.

Po wojnie nie wykorzystywano już tego połączenia, więc linię rozebrano pozostawiając jedynie jej zielonogórski odcinek, dzięki któremu zapewniano dostawy do miejscowych fabryk (Dekora, Falubaz, Polmos, Winiarnia, Browar, Polska Wełna, Zefam). W latach 90-tych zakłady zaczęły podupadać. Początkowo rozebrano wiadukt nad ulicą Kożuchowską uniemożliwiający przejazd wyższym samochodom ciężarowym. Później zamknięte zostały wszystkie zakłady (poza wytwórnią wódek), a co za tym idzie, linia kolejowa przestała być potrzebna. Ponieważ przejazdy drogowe stały się uciążliwe dla kierowców, stopniowo likwidowano te elementy, a w pierwszej dekadzie XXI w. rozebrano niemal wszystkie tory.

Obecnie torowisko jest jeszcze przy początkowej stacji (Dworzec Szprotawski), natomiast sporą część linii przekształcono w ścieżkę dla pieszych oraz rowerów. Podobno były jakieś plany przystosowania linii dla potrzeb kolei miejskiej, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Kiedy dziś patrzę na to jak wyglądają pozostałości po torach, to jednak szkoda, że w wielu przypadkach zwyczajnie zdewastowano, a część historii miasta została bezpowrotnie zniszczona.

Przy rondzie Rondzie Nauczycieli Tajnego Nauczania (łączy ulice Wiśniową, 1 Maja oraz St. Moniuszki) powstała stacja, na której najpierw pojawiły się tory, i peron, potem wagon, drezyna, a wreszcie dołączył do nich także parowóz.

Dworzec Szprotawski

Początkowa stacja kolejki znajdująca się przy ul. Dworcowej. Obecnie tory nie są wykorzystywane. W budynku dworca przez długi czas była przychodnia.

Pierwszy odcinek

Wyjeżdżając ze stacji początkowej kolejka przecinała ul. Batorego, a następnie „odwiedzała” kilka znaczących fabryk (Dekora, Polmos, Falubaz, Winiarnia). Z to co widać na poniższych zdjęciach nie zostało już nic, bowiem przebiega tędy Trasa Aglomeracyjna.

Zielona Góra – Górne Miasto

Jeszcze na początku XXI w. stacja działała, a na torach od czasu do czasu pojawiał się pociąg. W 2003 roku zburzony został ceglany budynek, na miejscu którego wybudowano market (dziwna wieżyczka ma być „pamiątką” po wcześniejszym obiekcie). Następnym etapem było rozebranie wszystkich torów pod parking i właściwie po starej stacji nie zostało już nic. Stoi co prawda budynek stacji, w którym dziś są mieszkania oraz rampa służąca obecnie za podjazd do garaży.

W kierunku browaru

Na odcinku prowadzącym do browaru był wiadukt (nad ulicą Kożuchowską), który został rozebrany w latach 90-tych definitywnie odcinając od dostaw kolejowych zakłady znajdujące się po drugiej stronie. Dziś na części odcinka jest ścieżka dla pieszo-rowerowa, a miejsce dawnego wiaduktu kładka. Wiadukt nie spełniał już swojej roli, był niebezpieczny (kibice skracali sobie tędy drogę idąc na stadion żużlowy), a przede wszystkim był za niski, przez co blokował drogę samochodom ciężarowym.

W kierunku Jędrzychowa

Odcinek rozebrano w latach 50-tych. Dziś dawny nasyp jest całkiem urokliwą ścieżką dla pieszych.

Park Kolei Szprotawskiej

Symboliczna stacja Zielona Góra – Górna działa przy ul. Morwowej bodajże od 2015 r. Zaczęło się od torów i peronu, potem doszedł ok. 100-letni wagon, drezyna, parowóz pruski, a do tego jeszcze trochę kolejowej infrastruktury. I tak powstało całkiem ciekawe miejsce.

Jeden Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *